Pamiętacie moją poszewkę "mięta z popielatym"? Poszewka była prezentem i udało mi się ją odwiedzić w jej nowym domu. Tak prezentuje się na swoim miejscu :-)
Nieskromnie powiem, że taki efekt w pełni mnie zadowala :-) A i właścicielce kanapy też się podoba, bo zamówiła drugą do kompletu.
Jutro zapraszam na wyniki mojego candy!
Nieskromnie powiem, że taki efekt w pełni mnie zadowala :-) A i właścicielce kanapy też się podoba, bo zamówiła drugą do kompletu.
Jutro zapraszam na wyniki mojego candy!